1.

piątek, 4 stycznia 2013

Za każdym razem, gdy podejmowałam próbę odchudzania, miałam potrzebę, by o tym pisać. Czy do kogoś, czy do samej siebie- nieważne. Czytelnicy raczej mnie przerażają, pisząc bloga mówię jak do lustra, lecz to przecież leci gdzieś w przestrzeń.  

Tyle lat, tyle prób, tyle gadania i myślenia, i tak mało działania.

Nie wiem czemu, ale tym razem czuję, że będzie inaczej. Że się uda, że efekt będzie trwały. 

Zamierzam na bieżąco pisać jak mi idzie, oraz opowiedzieć (pewnie w odcinkach) moją dotychczasową drogę z odchudzaniem.

To na razie tyle. :)

1 komentarz

  1. napewno ci się uda:) sama mam za sobą 1000 efektów jojo, jestem już pod tym względem expertem, wkońcu zdrowe odżywianie i sport zmieniło moje postrzeganie odchudzania, straciłam 20kg i tamtej mnie już nie ma :)

    OdpowiedzUsuń