Jak wyszczuplić ramiona? Ćwiczenia na ramiona :)

niedziela, 10 lutego 2013

Motylki- tak chyba najczęściej mówi się na tłuszczyk zwisający z ramienia, widoczny gdy podniesiemy ręce do prezentacji bicepsa ;) Ramiona często są na widoku i stanowią kompleks dla wielu kobiet....
Poniżej kilka pomysłów na domowe ćwiczenia ramion, które znalazłam w sieci.






(zdjęcia: Pinterest)

Sobota, 9 lutego

sobota, 9 lutego 2013

Minął tydzień od ostatniego posta. Wreszcie mam się czym pochwalić :)

W ciągu tego tygodnia 4 razy ćwiczyłam "Skalpel" Ewy Chodakowskiej (pierwsza płyta dla początkujących) i dwa razy byłam na siłowni, 50 i 60 minut na maszynie eliptycznej. To dało 6 dni aktywności na tydzień.

Wspaniały wynik, a wcale nie czuję się przeciążona i poza lekkimi zakwasami w udach i brzuchu czuję się wyśmienicie. Nie ważyłam się, bo wiem że to nie ma sensu po tak krótkim czasie :) Niestety tak jak pisałam tydzień wcześniej, muszę przesunąć moje cele, bo w styczniu nie przeszłam na dietę i nie udało mi się nic schudnąć.

Nowy plan wygląda tak:
10 luty: 81,9 kg (waga startowa)
10 marca: 80 kg
10 kwietnia: 78 kg
10 maja: 76 kg
10 czerwca: 74 kg
10 lipca: 72 kg (Tyle już by było super!)
10 sierpnia: 70 kg 
10 września: 68 kg 
10 października: 66 kg
10 listopada: 64 kg

Wyrzucam znaczki zapytania i niedowierzania ;) 

No to do roboty. :)

Piątek, 1 lutego

niedziela, 3 lutego 2013

Już widzę, że nie uda mi się osiągnąć założonego celu, czyli od 10 stycznia nie zrzuciłam 2 kg. Nie poddaję się jednak. Ćwiczę dalej. Trzy razy jestem w tygodniu i ćwiczę po około godzinie na takiej maszynie eliptycznej:


http://www.technogym.com/pl/products/cardiovascular-training/ellipticals/excite-+/vario/2737

Bardzo się do niej przywiązałam, zawsze jak jestem na siłowni to staram się ćwiczyć na tej samej. ;) W listopadzie zaczynałam od 20 minut, teraz ćwiczę na niej już około godziny.

Wczoraj udało mi się ćwiczyć przez 75 minut, mimo że jestem przeziębiona i średnio się czuję. Żałuję, że nie zrobiłam sobie miesiąc temu zdjęć.. ale mam wrażenie, że zaczynam dostrzegać różnicę w wyglądzie, mimo tego że waga stoi.

Mój plan to dołączenie do ćwiczeń na siłowni treningów Ewy Chodakowskiej wykonywanych w domu. Dziś przyszła do mnie pocztą najnowsza płyta Ewy. Nie mogłam sobie również odmówić kupienia tego magnesu:

(do kupienia tutaj)

Bardzo podoba mi się to hasło: Nic się samo nie wydarzy. Dla mnie jest bardzo trafne, bo ja jestem z tych, co zawsze siedziały i czekały na cud z paczką chipsów pod pachą. Prawda jest jednak prosta i okrutna: Trzeba wziąć sprawy w swoje ręce i ruszyć zadek :) !!!