Zapracowana

piątek, 5 grudnia 2014

Od października zaczęłam studia podyplomowe. Jakby mi było mało zajęć, od prawie pół roku mam nową pracę. Szumnie nazwane, ale pomaga mi trochę dorobić. Zabiera czas, ale daje ogrom satysfakcji.

Do czego jednak zmierzam :) Czas skurczył się niemiłosiernie. Co drugi weekend na zajęciach, do tego po pracy... druga praca. Doszło do tego, że o blogu zapomniałam :)

Bardzo mi miło, bo po zalogowaniu czekało na mnie kilka wiadomości z pytaniami gdzie się podziewam. :) Dzięki :*



1 komentarz