Adidas Adipure tr 360: podwojne szczescie- buty i przecena!

niedziela, 18 maja 2014

Yay, ale jestem zadowolona!

Pokazywałam wam już kiedyś moje ulubione buty do treningu. Kupiłam je już dosyć dawno, bo na jesieni 2012 roku. Niestety czas i eksploatacja butów zrobiły swoje i buty zaczęły się po prostu zużywać. Podeszwy zaczęły się ścierać, materiał na zapiętkach również się wytarł, oraz, o zgrozo, na samym czubku buta w miejscu dużego palca u nogi zaczęła się robić dziura. Po chwili rozpaczy uznałam, że jest to bardzo fajny pretekst do zakupu nowych butów :))

Do tej pory kupowałam buty Nike, ale w bieżącej ofercie nie znalazłam modelu butów, który spełniałby moje kryteria (ładne buty do treningu w kolorze fioletowym) ;)

Wtedy przypomniały mi się buty, które oglądałam na instagramie u @bycidealna :) Nigdy nie miałam butów Adidasa, ale postanowiłam pójść do firmowego sklepu, by je przymierzyć.

source: adidas.com

Szybko okazało się, że w sklepach Adidasa nie ma modelu Adipure tr 360 w tym kolorze (bo po co, przecież jest najładniejszy..). Zmierzyłam więc kolor szary, buty zrobiły na mnie bardzo dobre wrażenie i postanowiłam kupić swoją wymarzoną liliową wersję przez internet.

source: adidas.com


W internecie znalazłam je w najlepszej cenie na Zalando ( link dla zainteresowanych). Nie dość, że w obniżce za 244,00 zł, to jeszcze dodatkowe 40 zł można zaoszczędzić podając kod rabatowy (dają go np. za zapisanie się na newsletter). Ja tak właśnie zrobiłam i za buty zapłaciłam... 204 zł. Na przesyłkę czekałam jakieś 5 dni (akurat zamówiłam tuż przed długim weekendem majowym).

Na żywo (zdjęcie z mojego insta) wyglądają tak:
instagram.com/activeplussize

Buty na treningu sprawdziły się świetnie. Są ultralekkie, przewiewne, posiadają na podeszwie antypoślizgowe wstawki. Nie posiadają elementów odblaskowych, bo nie są przeznaczone do biegania. Mogę je z czystym sumieniem polecić do treningu na siłowni. Nie wiem, jak sprawdziłyby się przy bardziej dynamicznych zajęciach takich jak fitness. Testowałam je na razie tylko na siłowni i podczas biegania na bieżni (2 km).

Na pewno nie będę ich używała na zewnątrz. Myślę, że gdyby się ubrudziły od ziemi, to ciężko byłoby je doczyścić.

PS. Jeśli jesteście na kupnie butów, to polecam Wam tekst Pauliny o podróbkach butów sportowych!

1 komentarz