Zupełnie nieoczekiwanie dostaliśmy dziś zaproszenie na ślub i wesele znajomych, które jest już za dwa miesiące. :) Bardzo się cieszę, bo w naszych kręgach wszyscy są już po ślubie, albo wybitnie ociągają się z decyzją.
Dla gościa weselnego wyprawa na wesele oznacza trochę wydatków i główkowania. Na pewno czeka nas zakup prezentu (lub przynajmniej przygotowanie "koperty") oraz dobór odpowiedniej kreacji. Mój Ukochany będzie musiał sprawdzić, czy którykolwiek z garniturów jeszcze na niego pasuje. ;)
Dwa miesiące do wyjścia na wesele- to znakomity kopniak motywacyjny, by w tym czasie popracować nad sylwetką, zwłaszcza, że ostatnio waga u mnie stoi w miejscu.
TAK BARDZO SIĘ CIESZĘ !!! Uwielbiam śluby i wesela :)